16 lip 2016

Rysunek: Tosiek


Ostatnio zaczęłam bardziej "na poważnie" ćwiczyć rysowanie portretów ludzi i zwierząt. Pierwszy efekt moich starań widać powyżej, jest to rysunek mojego królika Antoniego. Jak na pierwszy tego typu art wydaje mi się całkiem nie najgorszy.
Co prawda na żywo wygląda lepiej, aparat niestety popsuł efekt, jeśli uda mi się zrobić lepsze zdjęcie/skan, na pewno podmienię obrazek w poście.

Po naprawdę długiej przerwie w rysowaniu, do ponownego sięgnięcia za ołówek zachęciły mnie tutoriale Bloggerki i Youtuberki, którą znalazłam zupełnie przez przypadek. Naprawdę bardzo dziękuję za motywację do dalszego rozwoju! Bałam się, że już dotarłam do granicy swojego talentu, ale okazało się, że nie ma czegoś takiego jak granica! I muszę przyznać, że naprawdę ucieszyłam się jak dziecko, a nawet wzruszyłam, kiedy pierwszy rysunek wyszedł spod mojego ołówka i pierwszy raz od dawna spodobało mi się coś, co narysowałam, mimo, że jeszcze sporo mi brakuje żebym była z siebie w 100% zadowolona. No ale po prostu będę dalej ćwiczyć.
Nie sądziłam, że rysowanie jest dla mnie aż tak ważne.

Zapraszam serdecznie, może Was też zainspiruje. :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest mile widziany i daje motywację! c: